Malarstwo Krzysztofa Kłosowicza
Wybierz z poniższych: Choose from the following:  
  Poznajmy się :) Getting to know the following:)
  Więcej o mnie. More about me.
  Praca, dom, życie. Work, home, life 1
  Praca, dom, życie. Work, home, life 2
  Moje Malarstwo. My painting.
  Szkice i rysunki. Sketches and drawings.
  Spotkania z ciekawymi ludźmi. Meetings with interesting people.
  Artykuły prasowe - publikacje - gadgety - nagrody. Press - publications - gadgets - awards.
  Księga gości.
  Moje linki. My Links.
  Lista linków. A list of links.
  Kontakt. Contact.
  Wskaźnik odwiedzin. Indicator visits.
  Mapa. Map.
Moje Malarstwo. My painting.




Serdecznie zapraszam do zapoznania się
z moimi pracami.


Please make yourselves familiar with my art work.


"Nie potrzeba mieć racji, trzeba mieć powód do malowania".

"W artyście powinien istnieć jakby wewnętrzny kompas, który nie pozwala mu się zgubić, kiedy już nie zna zupełnie drogi".

"Tylko kochając obłędnie sztukę,
można przy niej wytrwać".

"Jak już koniecznie chcesz uprawiać ten zawód znajdź sobie partnerkę bogatą i na tyle nieroztropną, aby Cię do końca życia utrzymywała”.

"Nie zrozumiecie sztuki, póki nie zrozumiecie, że w sztuce 1+1 może dać każdą liczbę z wyjątkiem 2".
Pablo Picasso




Rys: Hania Stryjakowska-Kruszona

"Twój czar nade mną trwa". To subtelne wyznanie Juliusz Słowacki skierował do kobiety - "kochanki pierwszych dni". Liryczne przesłanie z pierwszej polowy XIX wieku wciąż fascynuje artystyczne generacje, chociaż nie zawsze chodzi o kobietę - muzę poetów, muzyków, malarzy.
Krzysztof Kłosowicz skierował swe myśli i uczucia ku Barlinkowi. Zapewnił ukochane miasto, że jest mu oddany na miarę romantycznego "czucia i wiary". Od lat powtarza: "Twój czar nade mną trwa". Pozornie typowe miasteczko polskie urosło więc, do rangi axis mundi. Stało się punktem centralnym malarskiego świata pana Krzysztofa.
Bogata tematyka i urozmaicony warsztat twórczy - swobodnie nawiązujący do apollińskich i dionizyjskich epok - są niejako "zanurzone" w "starym duchu miasta". Dlaczego w "starym"? Artysty nie interesuje współczesne oblicze miasta, konsekwentnie szuka jego "historycznej inności". Niezwykle plastyczna wyobraźnia twórcy świadomie szuka natchnienia w klimacie starych uliczek, gdzie drzemią "duchy przeszłości".
Ożywiona przyroda otula zwiewnymi ramionami zimne mury, wchodzi w nie, tworząc zmysłowy mariaż architektoniczno - florystyczny. Miasto żyje, szuka swej tożsamości. Stonowane barwy zachęcają do stabilizacji i odrzucenia złych emocji. Barlinek jest dla autora obrazów takim ciepłym, swojskim światem.
Postrzeganie świata zewnętrznego jako efektu nigdy niekończącego się "aktu rzeźbienia" łączy malarstwo Krzysztofa Kłosowicza z poetyką Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Trudno oprzeć się urokowi wizyjnych wersów Jana Bugaja: "A mnie przecież zdrój rzeźbił chyży", "Ciężkie kolumny mroku się wznoszą", "...jak oblicze tęsknoty wykutej w marmurze". Tak więc dwudziestowieczny liryk "rzeźbił" słowem poetyckim; Krzysztof Kłosowicz "rzeźbi" ukochane miasto pędzlem lub szpachlą, by  - mówiąc obrazowo - "ocalić je od zapomnienia"
( K.I.Gałczyński), bo "rzeźby" zazwyczaj nie umierają, gdyby mogły mówić powiedziałyby:" non omnis moriar".

Krzysztof Kłosowicz chętnie odwołuje się do barokowego kierunku malarskiego zwanego martwą naturą. Wzorem swych XVII - wiecznych poprzedników twórca studiuje wnikliwie przedmioty. Fascynuje go świat sztuczny, stworzony przez człowieka, nienaturalny. Podobnie jak Peter Claesz, Jan de Heem, Nicolaes van Veerendael. Artysta eksponuje uwielbiane przez barok motywy średniowieczne. Dialog współczesnego malarza z twórcami maniery średniowieczno-barokowej jest bardzo dojrzały. 
Źródłem estetycznej fascynacji i obiektem" wiecznego niepokoju twórczego" pozostaje najbardziej reprezentacyjny symbol "starego grodu"- fontanna "Barlineckiej Gęsiarki". Twórca zdaje się nawiązywać mistyczny kontakt z rzeźbą. Ona tkwi w Jego sercu i umyśle, pobudza do szukania nowych środków artystycznego wyrazu.
Od połowy 2012 roku zmienia nieco styl wprowadzając sukcesywnie impasto. Wpływa to korzystnie na jego prace.
(Halina Skalmierska-Kruk)

Pan Krzysztof Kłosowicz to artysta, malarz pozostający pod wpływem pewnych zasad artystycznego wyrazu, bardzo dba o własny i niepowtarzalny styl, zawsze malując całość(obraz) z natury.
Poruszana przez niego tematyka jest bardzo szeroka, co spotka się z wielkim uznaniem koneserów sztuki. Jego wrażliwość artystyczna podyktowana namiętnością i zauroczeniem piękna, podkreśla niesamowitą wagę swobody twórczej i wyobraźni. Jest już znanym i poważanym malarzem co przekłada się na liczne zlecenia które zdobią wnętrza prywatnych posiadłości.Wykonał dla mnie parę pięknych prac, które naprawdę mnie urzekły,dlatego z całym sercem polecam wszystkim miłośnikom sztuki, Jego niesamowite obrazy.
(Wojciech Brusilewicz [*])

"Malarz to nie ten co jest natchniony, lecz ten, który jest w stanie natchnąć innych" - Salwador Dali.
Czasy, w których przyszło nam żyć, gdy życie "rzuca" nas po całym świecie. Pańskie obrazy są dla mnie tym natchnieniem. Zdecydowałam się na dwa obrazy z Pańskiej pięknej kolekcji. Jeden (na razie) będzie mi zawsze towarzyszem gdzieś tam w świecie, drugi prezentem dla najukochańszej Matuli.
Malarz jak i jego dzieła są częścią nie tyle świata co miejsca w którym tworzy. Takie jest moje zdanie, dlatego gdy patrzeć będę czy to na "Wspomnienie z Paryża" czy też na " Deszczową dziewczynę", oczami wyobraźni widzieć będę miasteczko, przyjaciół, piękny rynek na nim kościół, zadbane ulice i parki, jezioro najpiękniejsze ze wszystkich jezior, pyszne lody u Boratyna..........i cmentarz, na którym leżą kości moich przodków i pewnie na końcu mojej podróży, legną i moje.........
 (Małgorzata Olik) 

Krzysztofie, Twoje malarstwo, to piękna opowieść o świecie, który nas otacza, widzianym Twoimi oczami. To świat jasnej, czystej palety, pełen wrażeń światła. To opowieść w której z prostych rzeczy, powstaje iluzoryczny, a jednak zachwycajacy obraz świata, dominuje w nim spokój, ład i urokliwe, swoiste piękno. 
To się czyta..., obraz to odbicie duszy artysty, ...w tym jego piękno. Dlatego lubię zaglądać na Twój profil, w którym dominuje tyle pozytywnej, spokojnej energii. Ponadto jesteś bardzo pracowitym człowiekiem. Pozdrawiam serdecznie...
(Beata ART)
  
Ta twórczość to jakby nieprzerwany ciąg zdarzeń.
Coś zaczęło się zmieniać począwszy od grudniowych dni 2012 roku,
prace pięknieją, nabierają barw, ciepła, wyrazu, odmienności.
To pachnie czasem zmian, a może dojrzałością artysty, a może wejściem do kolejnej wieży w Twierdzy, o której pisałam. A może wszystko razem.

 
Jestem w tych progach nowa, ale będę tu powracać....a w zasadzie to nie muszę stąd wychodzić. Zaraz, tylko moje krzesło z pracowni tu sobie przyniosę...
(Agnieszka Sakiewicz)

 LIEBER KRYSZTOF. DU MALST AUCH UNTER ANDEREM SOOO SCHÖNE STILLEBEN MIT WUNDERSCHÖNEN BLUMEN, ICH BIN JA TOTAL BEGEISTERT. ICH GLAUBE AUCH, DAS NUR "DU" DAS SOSCHÖN KANNST!!! ...
(Undine Carola Stefanski)
                    
Pastelowo tu i malowniczo na tej pięknej ziemi barlineckiej, więc artysta tu serce zostawił i pokochał ten pejzaż od dziecka.
                                                                                   (Maria Kwater)

                                                           

Polecam twórczość Krzysztofa Kłosowicza-Artysty zakochanego w swojej miejscowości (Barlinek). ???Pozdrawiam serdecznie.
Ma Pan już wg mnie swój rozpoznawalny styl (obrazy są w rozjaśnionej/są delikatnie rozbielone kolorystyce, są spokojne.. przyjazne człowiekowi w tematycznie i wizualnie) . Congratulation! ? BRAWA WIELKIE! Pozdrawiam serdecznie.
ŻYCZĘ SUKCESÓW! Z poważaniem .Ewa Syzdół.


                                                                          (Ewa Syzdół)

   

Wspaniałe jest to co robisz, gratuluję...

(Tadeusz Wasilewski)

Z reguły kompozycje martwych natur są statyczne, bez napięcia i przyzwoicie wyważone.... "Słoneczniki i zielone jabłka" - jestem pod dużym wrażeniem faktu jak zbudowałeś przestrzenny charakter tej pracy.... I bynajmniej nie mówię o wieloplanowości jaką zbudowałeś owocami i naczyniami (chociaż one też wpływają na tą głębię...) Mam na myśli kapitalny i wręcz niebywale przestrzennym bukiet kwiatów (jestem pod wrażeniem). To właśnie tu w bukiecie jest napięcie, kapitalna głębia, niesztampowy układ (to ich rozlokowanie w przestrzeni i to jak poszczególne kwiaty wysunąłeś do przodu a inne wycofałeś wgłąb....) Za ten bukiet ode mnie: szacunek. Ciekawa praca. Pozdrawiam. 
Krzysztof, przyznam Ci się do czegoś.... Czekam na Twoje kolejne prace w takim..... (jak to powiedzieć dobrze???) w takim strukturalnym stylu..... W moim odczuciu bardzo interesująco to wygląda, gdy oprócz podstawowych składników malarskiej pracy (kompozycja, światło, barwa, głębia......itd) dodajesz tą strukturę..... Praca dodatkowo nabiera cech reliefu.... Między innymi z tego powodu lubię np. prace "późnego" Rembrandta..... Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
                                                                                    (W. Szaniawski)

Flowers of other world. Pin point accuracy and sophistication has maintained. Finer strokes gave the work an spectacular viduality. Placement of vase with flowers on a trangent platform creates an unusual watch. Backgrounds look like heaven or space. Blue and brown shades with white blending makes an idea that emerges from outer space. Thin put of colours, shines all the canvas. Krzysztof K.

                                                                               (Talat Muhammad)

Jestem pod wrażeniem, talentu, wiedzy,uporu. Niektóre z prac wręcz powalają mnie z nóg, widzę piękno ich kolorów i formy, cudnie, po prostu cudnie. Róże, malwy, chabry, fale te wzburzone i spokojne, głębia, po prostu cud natury oddany talentowi Malarza. Bardzo gratuluję !

                                                                                 (Urszula Stodulska)


**** Malujesz sercem****
Malujesz sercem swoje obrazy,
Na płótnie duszy i kartki pejzaży,
Malujesz sercem , mieszasz kolory,
I biały skrawek płótna już wypełniony,
Barwami miłości swym pędzlem je piastujesz,
A czasem też z radością, róże namalujesz,
Malujesz to co widzisz, to wielka poezja
Zazwyczaj ja mówię, że to dar twojego serca,
Malujesz słowa, to ciężka jest sztuka,
Gdy pędzlem jest serce, a nie nauka. Ode mnie Krzysztof dla Ciebie

                                                                                       (Ewa Ja)


Myśli przelane.
 
Przelewam myśli na papier
chwytając ulotność chwili,
inspiruje mnie życie,
barwy kwiatów, motyli.
 
Jak błysk flesza rym świta
więc kartki nim zapełniam,
ostrzem pióra zazgrzytam,
gdy w satyrze się spełniam.
 
Obnażyłam w tomikach
moje smutki, radości,
miłość, wzloty, upadki,
zwykłe ludzkie słabości.
 
Malarz pędzlem, ja piórem
malujemy pragnienia,
tak powstał niezły duet
spełniający marzenia.
 
A przyjaciółka Wena
wciąż jest w marzeń ogrodzie,
składa me myśli w wersy,
więc z głową w chmurach chodzę.
 
Wiem, że nie są to dzieła
wzniosłe, znane,uznane,
nie mam się za poetkę,
me wiersze sercem pisane.
 
(Maria Kwater)
 

 

Prezentowane poniżej prace nie są wszystkimi pracami
Krzysztofa Kłosowicza.
To tylko część dorobku z ponad 3000 prac.
Z różnych przyczyn większość prac nie została udokumentowana.

Na samym dole prezentacji znajdują się najnowsze prace !!!

 
"Symbole miasta" 86x60 2009.

  Gęsiarka

A kiedy w Barlinku 
zajedziesz na rynek
zobaczysz fontannę 
i śliczną dziewczynę.
Tuż obok Gęsiarki 
ów gąsior zadziora
co szczypie, zaczepia
każdego wieczora
Najskrytsze marzenia 
tu możesz zostawić
rzucając monetę
od złego wybawić.
Wciąż zbiera marzenia 
fontanna mieniąca
i w wodzie je pluszcze
cichutko bez końca.

Jola Karasińska

"Pejzaż wiejski ze snopkami", olej, 99x70, 1974.


 
"Kwiaty", olej, 58x44, 1974.


"Przed zachodem słońca" 80x60, 16.05.2010


"Przedwojenny rynek" 84x52, 14.11.2010


"Stary zaułek" 50x42 2009


Dusza przeszłości w owych murach mieszka...
Nie zna starości... Sprasza wciąż gości ...
by owej historii się pokłonili... westchnęli... łezkę uronili...
poczuli Tych ... którzy tu kiedyś żyli... w zaułku życia tamtej chwili...

Marzena Gołofit

"Panorama Barlinka" 60x40, 10.04.2010


"Żaglowiec" 80x60, 10.05.2010



"Wiatr w żagle"
"Ktoś" dmuchnął raz w żagiel.
"Ktoś" inny popłynął
i bardzo się cieszył,
że dołek już minął.
Teraz był na fali.
Mógł spokojnie płynąć,
może i w przyszłości do portu zawinąć.
Może być spokojny
żagiel rozwinięty
i Bogu dziękuje,
że "dołek minięty".


Krystyna Nawój

"Zjawa" 62x47, 2008



Tyle smutku...

Tyle jest smutku w naszym wzroku,
Zbyt gorzko przyznać, zbyt boleśnie,
Że tylko i miedziany spokój
Pozostał nam w tym późnym wrześniu.

Inny odebrał mi spłoszenie
I dreszcz, i ciepło twego ciała ...
W sercu, jesiennym nieskończenie,
Cisza się deszczem rozszemrała.

To nic. Przywyknę. Jak pociecha
Zrodziła się ta prawda prosta,
Że nic mnie w życiu już nie czeka,
Tylko ten deszcz i żółty rozkład.

A przecie byłem też zrodzony
Do świeższych barw, do czystych dźwięków...
Jak mało widzę dróg schodzonych,
Jak wiele popełnionych błędów.

Życie... ból... szczęście - mija wszystko...
Śmieszny fatalizm doczesności.
Ogród, jak nieme cmentarzysko,
Usiały brzóz odarte kości.

I my zamrzemy, przeszumimy
Na podobieństwo drzew ogrodu.
Próżno więc pragnąć pośród zimy
Kwiatów, co giną z przyjściem chłodu.

Sergiusz Jesienin


"Zima" 60x70, 2008


"Zaułek" 40x30, 2008


"Zakochani" 61x44, 5.04.2010


Jeszcze niespokojne
pejzaże nocy

zapachy tkliwością
malowane…

ciszą błyszczą oczy
skryte w dłoniach
samotności

szepty... mówią
same do siebie

wiem…że jesteś
gdzieś w oddali
mego wyczekiwania

tęskno mi…


Judyta Pater

"Zachód słońca w Dziwnowie" 50x40, 5.12.2010


"Zachód słońca nad jeziorem" 83x50, 5.09.2010


"Zachód słońca" 30x15, 25.04.2000.


"Wspomnienie z Pragi" 77x50, 9.11.2009.


"Wrzosowiska" 115x78, 2010
(kopia na zamówienie)


"Wrak" 64x52, 24.03.2010



"Wodnik" 50x50, 1998 (wyklejanka na szkle z folii oracal)


"Waldschenke", 53x43, 22.02.2010.


"Uliczka z mojego snu", 36x26, 2008




Mgłą opasana ...
w marzeniach skąpana ...
uliczka malowana...
historią dotknięta ...
z pięknymi oczęta...
wygląda czasu nowego...
otwiera swe wrota bo wciąż w niej ochota...
by gościć przechodnia w swych wrotach...
bezludna choć cudna...
uliczka malowana...

Marzena Gołofit
 
"Tulipany", 50x39, 17.11.2009


"Topole", 70x40, 1982


"Śpiący chłopiec", 60x50, 1982


"Sztorm", 69x48, 2008


"Stara zagroda", 64x40, 28.03.2010.


"Stara uliczka", 45x40, 2.07.2010.


"Słoneczny brzeg", 53x43, 2008.


"Rytm", 70x70, 1974



"Przystań jachtowa", 43x43, 2008


"Przed zachodem", 100x80, 2008


"Pomost nad jeziorem", 70x50, 2009


"Po zachodzie", 80x60, 2008.



"Po polowaniu", 120x70, 2008


"Pełnia księżyca", 80x60, 2008


"Pełnia", 75x50, 2009


"Pejzaż miejski", 80x60, 2009.



"Panorama Torunia", 61x44, 16.11.2009.


"Panorama Barlinka", 30x15, 2007



"Pałacyk cebulowy", 90x60, 2009


"Owocowy stół", 57x26, marzec 2008.


"Osada rybacka", 50x33, 2008


"Mury miejskie", 75x50, 2009


"Morze", 67x50, 2009


"Emancypantka", 70x60, 2009



Kolejny obraz kobiety – portret z uśmiechem 
w galerii swojej wyobraźni powiesiłeś.
Teraz go poznajesz 
Czujesz, pieścisz ciekawym wzrokiem,
Kolor, światło , zdobiona delikatna rama,
Kompozycja duszy ciągle niepoznana,
Potem dotyk, faktura 
Pierwsza warstwa, druga, trzecia
Pięknie czasem być kobietą myślę
Maleńka szufladka z koronką w kredensie twojego życia.
Uśmiecham się
z cieniem niepokoju…


Katarzyna Mielcarek

"MIX -2001"


"Mistrz Emanuel", 100x70, 31.01.2010


"Memento", 60x48, 2008


"Martwa natura ze świecznikiem", 80x60, 2008


"Martwa natura z czaszką", 61x44, 1.11.2009


Po tamtej stronie bytu.
Wspomnienia tam śpią
a ten Świat tak ulotny
oszukał nas.

Dał nam tylko szuflady,
które tak bardzo krzyczą,
by czasem je wysunąć
i wyjąć cząstkę siebie.

Nie wahaj się otwórz drzwi
i zapukaj do wspomnień.
One chętnie Cię przyjmą
w swe skromne progi,
w swoje biedne ramiona Cię wezmą
i pójdą z Tobą na spacer.
Tak niewiele pragną
a może i wiele?

Twojej obecności
od czasu do czasu.
Uśmiechną się do Ciebie,
przytulą, ucałują.

W nocy śpią obok nas -
wspomnienia.
Zawsze zwyciężą -
choć o nic nie walczą.
Są nie stąd, są stamtąd -
z drugiej strony bytu.

Aż pewnego dnia
szuflady otworzą się i dla nas.
A potem ktoś
uśmiechnie się do nas
a my pozostaniemy bierni
jako te szuflady
czekające na zwykły gest.

Czekają by czasem je wysunąć
i pocałować kłębuszek włosów,
kłębuszek sierści
i zdjęcie ze spaceru
nad letnim jeziorem.
Czekają - wiem napewno.

Pozostaną po nas szuflady
i uratują nasze jestestwo.
Zatrzymają nas jeszcze chwilę
po realnej stronie bytu,
zatrzymają ślad
niespełnionych marzeń
i słońce tamtych dni,
na koniec łzy i ból i żal
zamykającej się szuflady.

Aldona Horoszewicz
 
"Martwa natura z arbuzem", 74x54, 2008


"Lwów-Kościół Bernardynów", 54x52, 2008


"Kwiaty i jabłka", 15x15, 2008



Nieślubny bukiet stoi zasuszony
W wazonie ciszy , niczym powiew wiosny
Cóż nam zostało z tamtych dni minionych
Prócz zblakłych wspomnień wspólnych chwil radosnych ?
Gdzie się podziały nasze ideały ?
Nasze marzenia i wielkie nadzieje?
Do nas należeć miał przecież świat cały .
I cóż zostało nam z tamtych miłości
Prócz kilku wierszy nie całkiem skończonych ?
Nieślubny bukiet uwiędły w wazonie...
Świadectwo marzeń nigdy nie spełnionych .

Anna Adamus

"Kwiaty", 39x27, 2008.


"Kościół w słońcu", 35x75, 2008


"Kościół", 32x30, 6.03.2010


"Kosmiczne niebo", 80x60, 28.04.2010


"Kamieniczki przy rynku", 32x30, 11.03.2010


"Jesienny kościół", 48x22, 19.03.2010


"Jacht na morzu", 60x30, styczeń 2008


"Góry", 60x44, 2009


"Gniew oceanu", 70x60, 2009


"Fontanna w Barlinku", 70x50, 19.12.2010


"Dom", 90x55, 3.10.2010


"Cisza", 25x25, 2009


"Bydgoskie Spichrze nad Brdą", 60x50,20.03.2010



"Białka Tatrzańska", 50x50, 2007


"Barlinek-Kościół", 15x15, 2009


"Barlinecka Gęsiarka", 54x54, 2009


"Barlinecka Gęsiarka", 32x30, 14.03.2010


"Króliczek", 55x38, 2008


"Jesień w Barlinku", 70x50, 27.11.2010


"Astry w wazonie", 40x30, 16.01.2011


"Chiński Domek", 70x50, 11.02.2011


"Rynek w Barlinku", 70x50, 19.03.2011


 
"Bukiet róż", 40x40, 16.08.2012


 
"Morze", 50x40, 11.04.2011
 


"Księżycowa sonata"

Stań nocą pod firmamentem nieba.
Rozejrzyj się po morzu gwiazd,
wsłuchaj się w tęskne dźwięki.
Słyszysz? To Beethoven gra.

Trójdźwięki smutku sonatę niosą.
Moc ich narasta i w dal odpływa.
Tęsknoty ludzi jak klucze ptaków
gdzieś uleciały na sam skraj nieba.

I nawet księżyc w swej wędrówce nocą
na niebie stanął i w takt się kiwa.
Boli go bardzo ludzka samotność.

Utop człowieku noce w Beethovenie.
Sam stań się ciszą lub dźwiękami piękna
bo ta sonata jest warta... i nieba, i piekła.


© Jacek Pelian

"Nadchodzi burza", 50x40, 16.04.2011


"Panorama miasta", 22x16, 25.04.2011
 

 
"Zachód słońca", 22x16, 25.04.2011


"Zagłada", 70x50, 23.06.2011

 
"Panorama Barlinka", 70x50, 14.07.2011


"Dom", 80x70, 26.07.2011


 
"Dolina Płoni", 50x40, 23.07.2011



Kto ciebie tak ubarwił łąko kwiecista
łąko zielona oblana poranną rosą
idę do ciebie z sercem otwartym
po trawie stopą bosą.

Idę do ciebie pełen zachwytu
nad naszą polską łąką
kłaniam się kwiatom świerszczom grającym
nabrzmiałym złocistym pąkom.

Witają mnie złote kaczeńce
nad rowem równo rosnące
dumne bociany na długich nogach
i w wodzie odbite słonce.

Woń tataraków odurza nos
są takie pachnące wysokie
rosną kępami wokół stawu
i tuz nad pobliskim potokiem.

A za mną lecą białe motyle
siadają mi na głowę
wtem patrzę jak siada mi na ramieniu
prześliczny Paź królowej.

Słyszę jak gra cała filharmonia łąki
jak konik polny na skrzypeczkach rzępoli
do wtóru brzęczą pszczoły bąki osy
i słowik śpiewa do woli.

Widzę niezwykłe rude biedronki
chciałbym policzyć ich kropki
a tuż obok mnie stoją wonne
spiczaste siana kopki.

Nad rowem stoją wierzby rosochate
złociste przygarbione
jakby drzemały w wiosennej poświacie
smutne i zamyślone.

A na gałązkach siedzą jaskółki
i wyglądają jak nuty
a ja wciąż słyszę jak łąka gra
i myślę czy to jawa czy sen
zasnuty.

Spoglądam na maki tak czerwone
jak usta kochanej dziewczyny
i chabry błękitne jak oczy twe miła
i trzciny jak włosy jedynej.

Piękna i wonna jest Polska łąka
niezwykła przebogata
bijąca blaskiem bujnej zieleni
i cała w pięknych kwiatach.

Piękna i wonna jest nasza łąka
i woda na niej czysta
to nasza ziemia to nasz kraj
to nasza ziemia ojczysta.


Henryk Siwakowski


"Stary deptak", 70x50, 14.08.2011



"Jesień", 50x40, 15.08.2011


"Kwiaty i dwa jabłka", 40x40, 21.08.2011


"Kamieniczka na rynku", 70x50, 17.09.2011



"Uliczka wzdłuż murów", 70x50, 5.10.2011


"Pałacyk na wzgórzu", 70x53, 31.10.2011
 
 

"Pałac w Bad Muskau", 34x24, 20.11.2011 
 
 
 "Mostek na rzece", 70x50, 26.12.2011
 

 
"Zima w miasteczku", 50x40, 1.01.2012

 
"Młyn", 80x60, 6.01.2012



"Zima", 50x40, 11.01.2012 
 

 
"Wioska rybacka zimą", 40x30, 12.01.2012
 

"Puszcza Barlinecka", 50x40, 18.01.2012



"Pełnia nad jeziorem", 50x40, 24.01.2012



"Nadchodzi sztorm", 50x40, 26.01.2012


 
"Żaglowiec", 50x40, 2.02.2012
  

 
 W karmelowych chmurach odbija się słońce,
wiatr lekko kołysze żaglowcem na fali
spragnionych przygody unosząc żeglarzy
zda się, że nam zniknie za moment w oddali.

Przekroczy magiczną linię horyzontu,
zawirują mewy w tańcu pożegnalnym...
Taki oto obrazek artysta nam stworzył
pastelowo ciepły, nieprzewidywalny...

Żagle fregaty łapią wiatr
tnąc oceanu fale,
za horyzontem nowy świat,
nowe bezkresne dale.

Sunie fregata w purpurze chmur
zachodzącego słońca,
a żagle z wiatrem toczą spór,
rejs zda się nie mieć końca.

Maria Kwater
 
"Barlinek o zachodzie słońca", 70x50, 27.02.2012



"Mury miejskie", 40x40, 28.02.2012

 

"Jubilatka", 70x50, 1.03.2012

 
 
"Nad jeziorem", 70x50, 16.03.2012


 
 "Stworzenie świata", 80x60, 21.03.2012



Paleta życzeń

Namaluj mnie westchnieniem 
leciutkim i zwiewnym.

Namaluj mnie w kropli deszczu 
co kołysze się w trawie.

Namaluj mnie złotą tęczą 
od poranka do zmierzchu.

Namaluj mnie radością 
najpiękniejszej muzyki. 

Namaluj mnie słońcem, 
burzą z mocnym gradem.

Namaluj mnie wiatrem, 
a nawet tornadem.

Namaluj mnie muzyką 
najpiękniejszych aniołów.

Namaluj mnie kwiatem róży czy kaktusem… 
te chociaż kolce mają nie zranią mej duszy.

Namaluj mnie… 
poezją, motylem, pocałunkiem lub wiosną… 

bo ja chcę żyć pięknem i chcę żyć miłością.
Więc, namaluj mnie proszę... namaluj z radością.


Jacek Pelian
 
 "Mnich z Karska", 80x60, 2.04.2012

 

"Bzy", 40x40, 8.05.2012


 
"Róża", 40x40, 9.05.2012



"Hotel Barlinek", 70x50, 10.05.2012


"Pensjonat Pod Łabędziem", 80x60, 25.05.2012
 


Na ceglanej ścianie
obraz wisi w ramie
i rozpozna wszędzie
Barlinka pasjonat
że to „Pod Łabędziem”
na nim jest pensjonat.

Tomasz Jan Polakiewicz
 
"Lilia wodna", 40x40, 28.05.2012


 
 "Maki", 40x40, 14.06.2012

"Konwalie", 40x40, 15.06.2012 
 

 
"Zachód  słońca w Mielenku" 60x40, 15.08.2012.

 

"Róże", 40x40, 15.08.2012 



"Nad jeziorem", 60x40, 17.08.2012
 


"Hotel Barlinek II", 80x60, 23.08.2012.

 
"Polny bukiet", 40x40, 27.08.2012.

 

Wyrzeźbiłeś
szeptem bukiet
z traw suszonych

poprzeplatałeś
nutami pokrzyw
z iskierkami głogu

ozdobiłeś
szeroką wstęgą
uśmiechu złotego

całość
oplotłeś miłości
tchnieniem…

by
swojej kruchej
podarować coś
niepowtarzalnego


Judyta Pater
  
 "Nad jeziorem II", 40x40, 27.08.2012

 
 "Miasteczko", 60x40, 30.08.2012

 
"Owoce" 60x40, 31.08.2012.


 
Dary natury, który, ach który łechce podniebienie twoje...
gruszka złocista czy jabłka czerwone słońcem muśnięte przez lato.
W barwy jesieni ubrane wszystkie lato zachowując w środku.

Marzena Gołofit

"Maki II" 60x40, 4.09.2012



"Słoneczniki" 60x40, 12.09.2012

 
"Nad jeziorem III" 70x50, 13.09.2012.
 
 
 "Kaskada", 40X40, 18.09.2012.
 

 
"Tulipany" 40x40, 19.09.2012


 
"Tulipany I" 40x40, 20.09.2012

 
"Irysy" - tryptyk, 3x60x20, 3.10.2012.



"Janowo" 70x50, 6.10.2012

 
"Róże" - tryptyk 3szt x60x20, 17.10.2012

 
 "Samotny zaglowiec", 60x40, 24.10.2012

 
"Jesień w Puszczy Barlineckiej", 60x40, 25.10.2012



Złoty deszcz

Malarka jesień już kolory rozkłada,
złotem liście maluje,
czerwienie, oranże i brązy....,
wiatr figle wyczynia i zmienia projekty 
przestawia, zdejmuje, targa barwy i miesza 
deszcz zasłonę z kropli szyje,
diamenty na pajęczynach wiesza 
poddaj się czarom jesieni 
wejdź w obraz, podaj mi rękę,
teraz nie czekaj, proszę
Pójdziemy w kolorowym deszczu złotych liści ....jesienni i mgliści.

Katarzyna Mielcarek

"Bukiet kwiatów", 60x50, 1.11.2012



 "Bukiet kwiatów I", 60x50, 3.11.2012.



"Kwiaty", 30x25, 10.11.2012. (acryl-kopia na zamówienie)
 
 
"Tulipany", 30x25, 10.11.2012. (acryl-kopia na zamówienie)



 "Jezioro jesienią", 70x50, 17.11.2012.


Jesienne flesze na jeziorze...hoże...wśród barw siarczystych...
pięknych ...przejrzystych...zakochać się możesz...
na tafli jeziora....maluje się sfora ...drzew różnorakiej barwy...
a chmury w błękicie...wtórują znakomicie...symfonii w palecie jesieni.

Marzena Gołofit

Jesienny las wyzłociło słońce,
chmury dryfują na tafli jeziora,
barwy palety czerwienią płonące
rozsiewają klimat wczesnego wieczoru.
Cisza zawisła odbitym blaskiem drzew rudo-złotych na linii brzegu,
już coraz cichsze są łysek wrzaski, już oczerety czekąją śniegu.

Maria Kwater

"Róze I", 60x50, 24.11.2012


 
"Zima", 60x40, 25.11.2012.


 
Zimowy mostek...w lodzie do kostek...
kłania się lekko ku wodzie...
marzy o wiośnie...ma myśli sprośne...komu tu wiosna potrzebna...
hen modre niebo...macha chmurami...
podniebnymi bałwanami.

Marzena Gołofit

"Barlinek zimą", 70x50, 8.12.2012.



"Rózowa róża", 40x40, 9.12.2012
 

"Kwiaty w błękitnym wazonie", 60x50, 17.12.2012
 
 

"Jezioro Barlineckie", 60x40, 26.12.2012.
 

"Sztorm I", 60x50, 5.01.2013
 
 
"Leśny bukiet", 40x40, 12.01.2013.



 "Róza i jabłko", 40x40, 21.01.2013
 

"Złoty dzban", 70x50, 26.01.2013


 
"Martwa natura z butlą", 70x50, 2.04.2013.


 
"Samotne drzewo", 70x50, 13.04.2013.

 

Szumiąc w konarach pieśń o wiośnie,
zielonym listowiem zakwita,
samotne drzewo pośród łąki,
ptaki wędrowne w swym cieniu wita...
Drzewo samotne jak człowiek,którego bliscy odeszli,
człowiek wieczny wędrowiec, co szuka szczęścia na wieczność.


Maria Kwater

"Trzy róże", 60x40, 22.04.2013
 

  "Bratki", 50x40, 2.05.2013.

 
"Symbole miasta II", 60x40, 6.05.2013.


"Kwiaty w szklanym wazonie", 50x40, 12.05.2013.


"Bzy I", 50x40, 19.05.2013
 
 
 "Plaża w Wisełce", 50x40, 14.06.2013.
Praca plenerowa.
 
 
"Zachód słońca", 50x40, 14.06.2013.
Praca plenerowa.


"Maki III", 40x40, 24.06.2013



"Maki IV", 50x40, 24.06.2013.

 
"Róże II", 60x50, 16.07.2013
 
 
"Wspomnienie z Wisełki", 60x50, 17.07.2013.
 

"Wieczór", 70x50, 11.08.2013


  "Słoneczniki I", 70x50, 15.08.2013



„Słonecznikowa magia”

Szeptem płatków
głaszczesz ciepły wiatr
budzący ze snu lato.
Odwracasz głowę
w stronę słońca,
czujesz gorzkawy
smak tęsknoty.
Patrzysz w oczy
tak jak tylko
ty to potrafisz.

Łany złotych słoneczników
kołyszą się 
w rytm rozmarzonych serc,
magicznie 
rozjaśniając świat.

Barbara Zamaro-Falińska

Dorodnością dojrzałe...słoneczne całe...
słoneczniki...stoją i patrzą bystrym okiem...
kto jest pod wielkim ich urokiem...ptaszęta?
Wiedzą co kryją te głowy złociste i zapewniam was...
że nie są to liście.

Marzena Gołofit

 "Martwa natura ze skrzypcami", 70x50, 20.08.2013.
 

"Mury w Brüssow", kredka akwarelowa, A3, 23.08.2013.
Praca plenerowa.
 
 
"Wieża czarownic w Prenzlau", kredka akwarelowa, A3, 23.08.2013.
Praca plenerowa.


"Mury obronne w Brüssow", 70x50, 9.09.2013.
 
 
"Kwiaty w złotym wazonie", 50x40, 15.09.2013

 
  "Róże III", 70x50, 25.09.2013.


"Malwy", 60x40, 26.09.2013.

 


Niczym pod parkanem...panny malowane...
stoją strojne...tak dostojne....w bufiastych...kolorowych wykwitach...
całe w zachwytach...
córki parkanów...szukają fanów...
w całej swej krasie...modelki nasze...
zachwycają...i piękno dają...

Marzena Gołofit

"Odlot ptaków", 70x50, 27.09.2013.
 

 
Jesień....przyrodę wygania...
nie żal jej klekotu bociana...
kolorowym liściem macha na pożegnanie...
żegnajcie żurawie kochane...żegnajcie długie wieczory...
na ławkach nocne amory...żegna was jednak wytrawnie...
nie zmieniając koloru trawie...

Marzena Gołofit

Jesienny liść

Zerwany z wiatrem w szalonym pędzie 
wiruje w tańcu zanim usiądzie 
by potem w polu 
z żółtym rzepakiem 
zasnąć pod krzakiem.

Gdy złotym blaskiem świat się obudzi 
spada na smutnych, posępnych ludzi 
co lgną do ławek 
liśćmi zasłanych 
w miejscach nieznanych.

Koloru doda zszarzałej ziemi 
łapiąc po drodze słońca promienie 
ciepłem zapachnie 
nadal niezmiennie 
marząc jesiennie.
 

Jola Karasińska


  "Pożegnanie", 70x50, 7.10.2013

 
"Świt", 60x40, 20.10.2013.
 
 
Z brzasku...blasku...iskry...świtu...
do błękitu...do zenitu...droga co dzień malowana....
tak od rana...nasza ziemia ukochana...co dzień...zmienia swe ubrania...
od zarania...do zarania...


Marzena Gołofit


Nieśmiałe pierwsze promienie
rozmyły czerń nocy
rozjaśniając niebo, ziemię,
las się przejrzał w jeziorze
pięknem zauroczył,
a bezlistne jeszcze drzewa
poruszone lekkim wiatrem
szumiały pieśnią radosną,
w ich konarach ptak zaśpiewał
melodią swą budząc wiosnę.

Maria Kwater

"Kamieniczka przy rynku II", 70x50, 30.10.2013.


"Łodzie", 60x40, 2.11.2013
 
 
 "Łąka ze snu", 62x46, 10.11.2013.
 

Kto cię ubarwił łąko kwiecista
łąko zielona oblana poranną rosą
idę do ciebie z sercem otwartym
po trawie stopą bosą.

Idę do ciebie pełen zachwytu
nad naszą polską łąką
kłaniam się kwiatom świerszczom grającym
nabrzmiałym złocistym pąkom.

Witają mnie złote kaczeńce
nad rowem równo rosnące
dumne bociany na długich nogach
i w wodzie odbite słońce.

Woń tataraków odurza nos
są takie pachnące wysokie
rosną kępami wokół stawu
i tuz nad pobliskim potokiem.

A za mną lecą białe motyle
siadają mi na głowę
wtem jak siada mi na ramieniu
prześliczny Paź królowej.

Słyszę jak gra cała filharmonia łąki
jak konik polny na skrzypeczkach rzępoli
do wtóru brzęczą pszczoły bąki osy
i słowik śpiewa do woli.

Widzę niezwykłe rude biedronki
chciałbym policzyć ich kropki
a tuż obok mnie stoją wonne
spiczaste siana kopki.

Nad rowem stoją wierzby rosochate
złociste przygarbione
jakby drzemały w wiosennej poświacie
smutne i zamyślone.

A na gałązkach siedzą jaskółki
i wyglądają jak nuty
a ja wciąż słyszę jak łąka gra
i myślę czy to jawa czy sen
zasnuty.

Spoglądam na maki tak czerwone
jak usta kochanej dziewczyny
i chabry błękitne jak oczy twe miła
i trzciny jak włosy jedynej.

Piękna i wonna jest Polska łąka
niezwykła przebogata
bijąca blaskiem bujnej zieleni
i cała w pięknych kwiatach.

Piękna i wonna jest nasza łąka
i woda na niej czysta
to nasza ziemia to nasz kraj
to nasza ziemia ojczysta.


Henryk Siwakowski.
 
"Kwiaty w wazonie", 70x50, 17.11.2013.
 
 
"Łodzie I", 70x50, 2.12.2013
 

"Rynek w Barlinku I", 70x50, 12.12.2013

 
"Tańczące kwiaty", 40x40, 6.01.2014.
 

 
 Na bal zapraszają...w purpurę odziane...
niczym nimfy wietrzykiem bujane...kawalerów czekają...
na siebie spoglądają...kwiaty ukochane...
w ramiona wiatru rzucone...tańczą, tańczą jak szalone...ujarzmione.

Marzena Gołofit


 "Słoneczniki II", 40x40, 11.01.2014.
 

"Kamieniczka przy rynku II", 70x50, 19.01.2014
 
 
"Róże w brązowym wazonie", 70x50, 25.01.2014. 
 

"Chiński Domek w Barlinku", 70x50, 29.01.2014.


"Koń", olej 70x50, 1.02.2014.
 

 "Tulipany w chińskim wazonie", olej, 70x50, 5.02.2014.
 


"Gerbery", olej, 70x50, 8.02.2014.
 

 
 "Dom nad jeziorem", olej, 70x50, 14.04.2014
 

"Dom z wieżyczką", 70x50, 17.02.2014.

 

"Kamieniczka przy rynku III", olej, 70x50, 22.02.2014.
 

 
"Bzy II", olej, 50x40, 26.02.2014.



"Maki V", olej, 70x50, 27.02.2014